Jest życie WordPressowe poza Unią Europejską
Imprezy, które jednoczą miłośników WordPress nie odbywają się tylko w Polsce czy największych miastach Europy. WordPress dociera także do mniej znanych zakątków świata takich jak Skopje. Mówiąc Macedonia i Skopje często spotykamy się z reakcją wielkich oczu i ogromnego zdziwienia – gdzie to w ogóle jest? Dla wielu z nas również była to pierwsza podróż do tego kraju – zaznaczamy od razu, że nie ostatnia. Macedonia jest małym krajem, dość nietypowym i mocno różniącym się od popularnych kierunków jakie zwykle zwiedzamy podczas wakacji. Ma jednak jeden bardzo ważny punkt wspólny – WordPress.
Granice nie są takie straszne
Decydując się na podróż do Macedonii i wybierając samochód jako swój środek transportu, zderzamy się z ciężkim tematem jakim są GRANICE. Zagłębiając się w temat, czytając opisy na forach internetowych, można odnieść wrażenie, że są one nie do przejścia. Wszyscy piszą o staniu na granicy, szczegółowych kontrolach w poszukiwaniu nielegalnych materiałów, skomplikowane kontrole dokumentów itp. Podróżując po Unii Europejskiej jesteśmy przyzwyczajeni do bezproblemowego przemieszczania się między krajami bez żadnych kontroli. Sprawa nieco się komplikuje kiedy chcemy wyjechać poza Unie Europejską. Ale znając zasady przekraczanie granic jest to stosunkowo proste: mając samochód w leasingu przy wjeździe do Serbii konieczne jest posiadanie upoważnienia do dysponowania samochodem w formie aktu notarialnego – okazuje się, że firmy leasingowe wydają go od ręki. Podobnie od ręki można otrzymać Zieloną Kartę, która jest wymagana w Macedonii. Ostatecznie, podczas przekraczania wszystkich granic nie wysiadaliśmy ani razu z samochodu, podając tylko dokumenty przez okno.
Serbia – kraj kontrastów – autostrady i bieda
Podróż samochodem do Macedonii to także przejazd przez Serbię… Serbia nie cieszy cię najlepszą opinią głównie pod względem bezpieczeństwa. Jadąc, przed nami są setki kilometrów i krajobraz za oknem powiedzielibyśmy typowy dla Bałkanów. Autostrada jest znakomita – praktycznie całą Serbię przejeżdża się wygodną, dwupasmową autostradą.
Zderzenie z inną rzeczywistością następuje dopiero w momencie zjechania z autostrady. W oczy rzuca się niezbyt ładny widok bardzo biednych i brudnych miasteczek. Często odnosiliśmy wrażenie, że świat się tam zatrzymał kilkadziesiąt lat temu. W miejscowościach nie ma chodników, a koło restauracji oznaczonej w Google na 4,5 gwiazdki przejeżdżaliśmy dwa razy, bo jej nie zauważyliśmy – był to po prostu bar odsłonięty zasłonką.
Stare samochody, małe gospodarstwa, ogromna ilość bezdomnych zwierząt i zaniedbane ulice to cos co cechuje mniejsze miejscowość w Serbii. Nie zmienia to jednak faktu, że mieszkańcy tego kraju pełnego kontrastów są bardzo przyjaźni i otwarci na przyjezdnych. Niewielkie Serbskie wioski to także idealne miejsce na spróbowanie lokalnego jedzenia i poznanie tego kraju od nieco innej strony.
Skopje – pierwsze wrażenie
Wiedząc, że Macedonia nie jest bardzo często wybieranym kierunkiem przez Polaków oraz, że z zasłyszanych opinii nie cieszy się ona jakąś wyjątkową sławą, nie liczyliśmy na efekt „wow”.
Dojeżdżając jednak na miejsce, przeżyliśmy pewnego rodzaju zaskoczenie, miasto samo w sobie jest dobrze rozbudowane nie dając na pierwszy rzut oka odczuć, że znajdujemy się poza Unią Europejską, a jednocześnie aby przyciągnąć turystów pobudowane w ostatnich latach zostały specyficzne dla tego rejonu posągi kojarzące się z bohaterami oraz postaciami które miały znaczący wpływ na budowę miasta.
Jeżdżąc ulicami Skopje doszliśmy do wniosku, że gdyby nie napisy wykonane cyrylicą, to w zasadzie można czuć się, jakbyśmy jechali po prostu np. po Częstochowie.
Zwiedzanie Skopje z przewodnikiem – Aleksander Wielki i Matka Teresa
Pierwszy dzień pobytu w Skopje wykorzystaliśmy na zwiedzanie. Zwiedzając miasto z przewodnikiem można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o powstawaniu miasta, walce o istnienie tego rejonu na mapie oraz jak uzyskano miasto w obecnym wyglądzie.
Choć wielu historyków uważa, że zabory na Polsce trwające 123 lata były bardzo długim i ciężkim okresem czasu, to dowiadując się, że Macedonia przez większość swojego istnienia była pod okupacją dzieloną przez Serbię, Bułgarię i Bizancjum można doznać swoistego szoku, dowiadując się, że pod panowaniem Osmańskim była pod zaborami niemal pięciokrotnie dłużej niż Polska (500 lat) a nazwa Macedonia została niemalże zapomniana. Dzięki odwadze i walce ludu nazwa powróciła w XIX wieku, choć musiała jeszcze długo walczyć o to aby istnieć w obecnym niepodległym stanie. Niepodległość ogłoszono w roku 1991, zatem Macedonia (formalna aktualna nazwa to Macedonia Północna) w obecnym kształcie ma zaledwie 32 lata.
Znane postacie związane z Macedonią: Aleksander Wielki (zwany „Macedońskim”) oraz Matka Teresa z Kalkuty, która urodziła się i mieszkała w Skopje.
Kanion Matka – obowiązkowy punkt dla odwiedzających Macedonię
Zwiedzając Skopje obowiązkowym punktem na mapie, którego na pewno nie możemy pominąć jest Kanion Matka. Podczas wizyty w kanionie Matka można podziwiać niesamowite krajobrazy, spływać kajakiem po krystalicznie czystej wodzie rzeki Treska, a także odkrywać jaskinie (w tym jaskinię Vrelo, drugą najgłębszą jaskinią podwodną w Europie). To doskonała opcja dla wszystkich, którzy pragną odkrywać uroki przyrody i dziedzictwa kulturowego na jednym z najpiękniejszych obszarów Macedonii Północnej.
WordCamp Skopje – pierwsze wrażenie
Jeżdżąc w większości na konferencje/wydarzenia organizowane w Polsce nie wiedzieliśmy jak będzie wyglądać WordCamp. Szczególnie, że był to dopiero 2 edycja tej konferencji w historii Macedonii.
Na pewno potencjalnym problem była konferencja w kraju, którego ojczystym oraz urzędowym językiem nie jest język który znamy – nikt z nas po macedońsku nie mówi. Dojeżdżając jednak na miejsce konferencji, od razu można zauważyć przyjazność osób oraz fakt, ze większość społeczeństwa bardzo płynnie mówi po angielsku, co w pewnym sensie eliminuje barierę językową (choć oczywiście w języku polskim mówiło by się prościej).
Uczestnicy WordCamp Skopje to bardzo przyjazne osoby, chętne do wspólnych rozmów i bardzo często wyciągające pomocną dłoń. Fakt, że przyjechaliśmy z Polski spotykał się również z bardzo miłym odbiorem. Mamy porównanie z konferencjami w Polsce, gdzie czasem pojawiają się stoiska firm zagranicznych – często są niestety omijane przez wielu uczestników, głównie przez barierę językową. W Skopje było inaczej – do naszego firmowe stoiska Smarthost podchodziło mnóstwo osób, którzy albo zaczynali od powitania „Zdravo!” albo od razu zaczynali rozmowę po angielsku. Wstyd przyznać – niektórzy mówili znacznie lepiej po angielsku niż my.
Wordcamp Skopje – prezentacje
Wykłady były prowadzone w dwóch językach – Macedońskim oraz Angielskim, dzięki czemu zarówno osoby, które nie koniecznie dobrze rozumieją angielski oraz osoby, które nie rozumieją macedońskiego mogły cieszyć się z uczestnictwa i poszerzania swojej wiedzy. Tematy były dobrze dopasowane i wydaje się, że każda osoba była w stanie znaleźć temat którym mogła zostać zaciekawiona oraz uzyskała możliwość podyskutowania ze specjalistami z danej dziedziny.
Prezentacje odbywały się w dwóch ścieżkach prowadzonych równolegle. Zwykle jedna ścieżka miała prezentację po angielsku, a druga po macedońsku. Mniej więcej pół na pół było prezentacji w obu językach. Prezentacje, które były po angielsku były wygłaszane po angielsku – trzeba przyznać, że angielski był na świetnym poziomie. Również pytania uczestników po prezentacji były po angielsku.
Każdy z uczestników był bardzo otwarty na dzielenie się swoimi doświadczeniami, prelegenci natomiast chętnie odpowiadali na wszystkie zadane im pytania, a organizatorzy zadbali o to, żeby niczego nie zabrakło.
WordCamp Skopje – mieszanka bałkańska uczestników
My jako Polacy, byliśmy prawdopodobnie jednymi z nielicznych Europejczyków spoza Bałkanów, którzy wybrali się w tym roku na WordCamp Skopje.
Na wydarzeniu można było spotkać uczestników z niemalże całego rejonu Bałkanów. Rozmawiając przy naszym stoisku z uczestnikami, którzy sami do nas podchodzili, nagle po chwili rozmowy przedstawiali się, że pochodzą w Serbii, albo Bułgarii, albo Chorwacji.
Nie ukrywamy, że wywołało to u nas ogromne zaskoczenie, że tego typu wydarzenie, w tak małym kraju (Macedonia ma jedynie 2 miliony mieszkańców i powierzchnię porównywalną do naszego pojedynczego województwa) może wywołać aż tak duże zainteresowanie.
WordCamp Skopje – biznesmeni i początkujący
Rozmawiając z uczestnikami można było spotkać różne osoby, od fanów WordPressa, którzy przyszli tylko spotkać się ze społecznością, wymienić się wiedza oraz podyskutować o różnych aspektach samego oprogramowania WordPress, aż po młodych biznesmenów otwierających startupy lub już prowadzących dobrze prosperujące biznesy i szukających kontaktów z innymi firmami/potencjalnymi pracownikami.
Spotkaliśmy się z Serbem, który prowadzi obiecujący biznes z Stanach Zjednoczonych, a obecnie wchodzi na rynek Hiszpański. Czasem osoby, które wyglądały na pierwszy rzut oka niepozornie, okazywały się podczas rozmowy właścicielami sporych biznesów „okołowordpressowych”.
Było to dla nas idealnym przykładem jak różnorodna jest społeczność WordPress i jak wielu ludzi ze sobą łączy. Wykłady, które mieliśmy okazje wysłuchać były zarówno dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z programowaniem jak i dla osób, które pracują w branży od lat.
WordCamp Skopje Kids – nowość na WordCamp
WordPress Kids to nowość na europejskim WordCampach. W Skopje ta ścieżka była prowadzona po raz pierwszy w Europie. Ideą przedsięwzięcia jest wprowadzenie nastolatków w świat budowana stron www. Jak piszą organizatorzy chodzi o by nastolatki mogły „poznać magiczne sposoby tworzenia i rozwijania stron internetowych”.
Na wykładach dla nastolatków były poruszane głównie podstawy: wprowadzenie do WordPress, bezpieczeństwo WordPress ale też warsztaty SEO. Na WordPress Kids chodziło nie tylko o przekazywanie wiedzy – chodziło o zaprezentowanie otoczenia, w którym każdy jest akceptowany, szanowany i rozumiany.
Najprawdopodobniej ścieżki WordPress Kids pojawią się wkrótce na kolejnych WordCampach w całej Europie.
Skopje – wybory parlamentarne – głosowanie w Ambasadzie
Wordcamp w Skopje wypadał akurat w ważnym dniu dla każdego Polaka (wybory parlamentarne do sejmu i senatu w dniu 15.10.2023), dlatego zrobiliśmy wszystko aby spełnić nasz obywatelski obowiązek i udaliśmy się na wybory do Polskiej Ambasady w Skopje (warto tutaj dodać, że przed wyruszeniem na głosowanie w ambasadzie należy uzyskać zaświadczenie o prawie do głosowania). Samo głosowanie przebiegło szybko i sprawnie, z tego miejsca pozdrawiamy miłe Panie w komisji oraz Pana Konsula, z którym dane było nam zamienić kilka słów – miło to wspominamy. Przyczyniliśmy się do tego, że w Skopje frekwencja wyniosła 94,41% 🙂
Skopje – luźne uwagi z podroży – jazda taksówką na Bałkanach
Jadąc taksówką w Skopje nie spodziewajmy się luksusów, o ile uda nam się zamówić taksówkę to najpewniej przyjedzie auto które wyjeździło już swoje kilometry i na pierwszy rzut oka nie wygląda na zadbane. Najważniejsze jednak jest to, że taksówką można dojechać bezpiecznie do celu a sama opłata obliczana jest na podstawie taksometru, który włączany jest klasycznie – przy rozpoczęciu jazdy.
Warto użyć aplikacji Cammeo, która działa jak połączenie klasycznej taksówki z taksometrem z usługami nowoczesnymi z zaprezentowaniem w aplikacji orientacyjnej ceny za przejazd wraz z lokalizacją kierowcy pokazaną na żywo.
Podczas takiej podróży poznajemy również mocno kulturę jazdy bałkańskiej, jaka obowiązuje też w Macedonii. Jest ona dość dużym kontrastem do tego do czego jesteśmy przyzwyczajeni jeżdżąc po Polsce. Odnieśliśmy wrażenie, że przepisy drogowe tam są dość elastyczne, a zatrzymanie samochodu na środku drogi, żeby wyjść na chwilę do sklepu, nie jest niczym złym. Zaskoczyły nas też zielone strzałki wskazujące jazdę na wprost, zaraz przy klasycznym, czerwonym sygnalizatorze. Czyli: światło czerwone, strzałeczka zielona – wszyscy jadą 🙂
Skopje – luźne uwagi z podróży – telefony komórkowe i internet
Korzystanie z Internetu oraz połączeń telefonicznych w Macedonii Północnej jest bardzo drogie, w zależności od operatora koszt połączenia wychodzącego to ok. 5-7zł natomiast przychodzącego to koszt ok 2-7zł.
Jeszcze gorzej sytuacja wypada z Internetem gdzie za 1MB trzeba zapłacić ok. 32 zł i jak zapewne każdy zdaje sobie sprawę 1MB nie wystarczy na załadowanie strony internetowej. Dlatego warto kupić lokalną kartę sim i korzystać z internetu z lokalnej sieci komórkowej. Korzystnym operatorem wydaje się lokalna sieć „A1”, która za kwotę ok. 300 denarów macedońskich (5 euro) daje do dyspozycji 20GB Internetu na dwa tygodnie. Tego typu kartę można zakupić między innymi na stacji benzynowej lub w niektórych kioskach.
WordCamp Skopje 2023
Podsumowując naszą wyprawę bałkańską wiemy na pewno, że było to naprawdę ciekawe doświadczenie. Na tyle ciekawe, że jeden z naszych pracowników zaczął uczyć się cyrylicy i planuje wakacje w Macedonii w najbliższe wakacje.
Również doświadczenie „WordPressowe” to dla nas ciekawe doświadczenie – przyjaźni ludzie, znający się na rzeczy (część prezentacji było naprawdę na wysokim poziomie technicznym), którzy nas zmotywowali do pilniejszej nauki języka angielskiego.
- WordCamp Skopje 2023 – czyli wyprawa Smarthost na Bałkany - 20 października, 2023